Recenzja dwóch zmywaczy do paznokci Sally Hansen

Zanim zdecydowałam się na wypróbowanie bardzo popularnych zmywaczy od od Sally Hansen próbowałam najróżniejszych, tańszych zmywaczy drogeryjnych z acetonem, które nie dość że źle wpływały na kondycję paznokci i skórki, to jeszcze wcale nie zmywały efektywnie. Dlatego skuszona pozytywnymi opiniami na temat zmywaczy Sally Hansen zdecydowałam się najpierw na słynny już rożowy wzmacniający, a później na  niebieski. Obie wersje w opakowaniach 236,5ml możemy kupić w Douglasie, SuperPharmie, Hebe i pewnie w wielu innych drogeriach za ok 20-25zł Ja skorzystałam z opcji zakupu w internecie za 10zł + koszt wysyłki :)

Różowa wersja – STRENGTHENING przeznaczona jest do cienkich i słabych paznokci. Producent zapewnia nas, że jego zaawansowana formuła z prowitaminą B5, oraz witaminą E i proteinami pomaga wzmacniać łamliwe i cienkie paznokcie. Oczywiście to tylko zmywacz, w dodatku z acetonem, więc na szczególne wzmocnienie nie liczyłam. Chodziło mi raczej o to, żeby w miarę szybko zmywał bez zbędnego pocierania, no i nie zaszkodził płytce. Na początku byłam zadowolona, w porównaniu z tanimi zmywaczami działał faktycznie szybciej i odniosłam wrażenie, że paznokcie są w lepszym stanie. Jednak był to efekt krótkotrwały i po zużyciu mniej więcej 2/3 butelki zauważyłam, że paznokcie stały się o wiele bardziej miękkie.

Za drugim razem postanowiłam zatem wypróbować niebieską wersję SALON FORMULA, która niestety również zawiera aceton. Producent zapewnia jednak, że jest to profesjonalny zmywacz do delikatnych i sztucznych paznokci. Tak samo jak różowy zawiera prowitaminę B5 i witaminę E, z tą różnicą, że dodano do niego rumianek, który ma pielęgnować i wzmacniać paznokcie. Faktycznie – dla paznokci, a zwłaszcza skórek był nieco delikatniejszy, niestety kosztem skuteczności działania. Żeby zmyć manicure trzeba było sporo pocierać płytkę przedłużając w ten sposób kontakt z acetonowym produktem. Zużywanie 2, 3 a nawet 4 wacików na dokładne zmycie manicure było denerwujące, w dodatku nie wpłynęło pozytywnie na stan moich paznokci.

Jeśli chodzi o skuteczność zmywania, to obie wersje z lakierami jasnymi radziły sobie bezproblemu. Im ciemniejszy lakier tym więcej problemów ze zmywaniem, a jeżeli mamy doczynienia z brokatem trzeba było sporo się namęczyć.

Podsumowując: Żaden z dwóch zmywaczy Sally Hansen nie spełnił moich oczekiwań.  Moim zdaniem są trochę lepsze od zmywaczy drogeryjnych, ale wcale nie rewelacyjne, zwłaszcza w takiej cenie.

FacebookTwitterGoogle+Podziel się

Twoje zdanie ma znaczenie! Zapraszam do dyskusji w komentarzach

12 komentarzy do "Recenzja dwóch zmywaczy do paznokci Sally Hansen"

Powiadom o
avatar

Sortuj komentarze::   od najnowszych | od najstarszych
l.m.
Gość
l.m.
9 grudzień 2014 18:06

Kiedyś miałam ten różowy zmywacz Sally Hansen. Kupiłam na jakiejś promocji w Super Pharm. Na początku wydawał mi się super ale po pewnym czasie pogorszył mi stan paznokci. Teraz mam ten zielony zmywacz z Isany i jest ok. Do tego znacznie tańszy.

Tiffany
Gość
Tiffany
10 grudzień 2014 23:03

Chyba ze sto razy przechodziłam koło tego zmywacza w SP ale zawsze wydawał mi się zbyt drogi. W rezultacie wychodzi na to że dobrze że go nie kupiłam :)

trackback
Anonimowo
28 maj 2015 16:35

Kurczę dla mnie różowy zmywacz Sally Hansen to jakaś porażka :/ Paznokcie zaczęły mi się po nim rozdwajać. Już lepszy był tani zmywacz z Rossmana ten Isany.

minia
Gość
minia
10 sierpień 2015 16:05

I ja wciąż poszukuję jakiegoś zmywacza, który świetnie się u mnie sprawdzi i nie będę musiała zużywać 5 wacików…

weronika
Gość
weronika
27 wrzesień 2015 11:05

Witam;) bardzo dbam o swoje paznokcie, więc zastanawiałam się jaki zmywacz wybrać by mi ich nie uszkodził. Właśnie zastanawiałam się nad zakupem tego niebieskiego zmywacza Sally Hansen, ale po przeczytaniu tego postu jednak poszukam czegoś innego. Bardzo fajny blog!

misia
Gość
misia
10 luty 2016 15:55

Ja wciąż szukam niestety skutecznego zmywacza do paznokci, który nie zniszczy moich paznokci ;(

wpDiscuz
  • AKTUALNIE NAJPOPULARNIEJSZE WPISY JulioBlog.pl: