Balsam do ciała EOS – jak się u mnie sprawdził?

Balsam do ciała EOS – jak się u mnie sprawdził? Juliowym okiem. Balsam do ciała EOS – jak się u mnie sprawdził? Balsam do ciała EOS – jak się u mnie sprawdził? Julia 29 lipca 2016Juliowym okiem., Pielęgnacja ciała, Pielęgnacja dłoni i paznokci, Recenzje kosmetyczne, URODA. Nawilżający balsam do rąk i ciała EOS Active Care Hand & Body Lotion Refresh (INCI) – składniki: Water (Eau), Glycine Soja (Soybean) Oil, Cocoglycerides, Glyceryl Stearate, Dimethicone, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Sodium Stearoyl Lactylate, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Butyrospermum Parkii (Shea Butter), Macadamia Ternifolia Seed Oil, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Avena Sativa (Oat) Meal Extract, Cucumis Sativus (Cucumber) Extract, Tetrahexyldecyl Ascorbate, Tocopheryl Acetate, Retinyl Palmitate, Fragrance (Parfum), Carbomer, Methylchloroisothiazolinone, Methylisotiazolinone, DMDM Hydantoin, Tetrasodium EDTA, BHT. Balsam do ciała i do rąk EOS Hand and Body Lotion REFRESH Active Care. EOS Hand and Body Lotion REFRESH Active Care zawiera 97% naturalnych składników, które mają świetnie pielęgnować skórę. W składzie balsamu znajduje się: masło shea, ekstrakt z ogórka, wyciąg z owsa, oraz witaminy C i E. Produkt nie zawiera z kolei parabenów (których unikam w kosmetykach nawilżających), ani lanoliny. Producent pisze też, że balsam do ciała EOS nie zawiera ftalanów. Nawilżający balsam do rąk i ciała EOS Active Care Hand & Body Lotion Refresh. EOS Hand and Body Lotion REFRESH Active Care pachnie po prostu przepięknie. EOS Hand and Body Lotion REFRESH Active Care zawiera 97% naturalnych składników, które mają świetnie pielęgnować skórę. W składzie balsamu znajduje się: masło shea, ekstrakt z ogórka, wyciąg z owsa, oraz witaminy C i E. Produkt nie zawiera z kolei parabenów (których unikam w kosmetykach nawilżających), ani lanoliny. Balsam do rąk i ciała EOS Hand and Body Lotion REFRESH Active Care zamknięty jest w fajnym opakowaniu z wygodną pompką. Juliowym okiem. Balsam do ciała EOS – jak się u mnie sprawdził? Balsam do ciała EOS – jak się u mnie sprawdził? Julia 29 lipca 2016Juliowym okiem., Pielęgnacja ciała, Pielęgnacja dłoni i paznokci, Recenzje kosmetyczne, URODA. Naturalne kosmetyki, naturalna pielęgnacja JulioBlog.pl blog Julii - recenzje kosmetyków.

Kosmetyki do nawilżania ciała zużywam dość hurtowo. Wszystko dlatego, że mam suchą skórę, która potrzebuje codziennej, mocnej dawki nawilżenia. O balsamie EOS Hand and Body Lotion REFRESH Active Care miałam napisać już dawno, ale jakoś mi to umknęło. Zatem dziś krótka, ale treściwa recenzja EOS Hand and Body Lotion REFRESH…

Czytaj dalej…

FacebookTwitterGoogle+Podziel się

Sałatka Norweska w Salad Story

Salad Story: Duży sok z selera i ogórka z dodatkiem jabłka, duża sałatka norweska z krewetkami i tuńczykiem, oraz sos vinaigrette jako dodatek. Sałatka Norweska w Salad Story. Już wspominałam Wam, że uwielbiam Salad Story. Kiedy tylko mam okazję jem tam obiad :) Jedyny minus tej galeriowej restauracji to cena – za obiad dla dwóch osób oscylująca w okolicach 70zł. Ale… ten smak świeżych warzyw i świetne kompozycje sprawiają, że często wracam :) sałatka norweskaOstatnio zjadłam w Salad Story sałatkę norweską, która oprócz miksu sałat zawiera krewetki, tuńczyka, groszek, pomidory i oliwki. Całość wzbogacona kremowym sosem vinaigrette z oliwy z oliwek, soku z cytryny i ziół smakowała wyśmienicie. Dlatego też bez problemu zjadłam dużą sałatkę. Salad Story: Duży sok z selera i ogórka z dodatkiem jabłka, duża sałatka norweska z krewetkami i tuńczykiem, oraz sos vinaigrette jako dodatek.

Już wspominałam Wam, że uwielbiam Salad Story. Kiedy tylko mam okazję jem tam obiad Jedyny minus tej galeriowej restauracji to cena – za obiad dla dwóch osób oscylująca w okolicach 70zł. Ale… ten smak świeżych warzyw i świetne kompozycje sprawiają, że często wracam Ostatnio zjadłam w Salad Story sałatkę norweską,…

Czytaj dalej…

Obiad w Salad Story

Ja za swój obiad w Salad Story zapłaciłam 34,98zł. Zamówiłam dużą Sałatkę Cesarską i duży sok selerowo – ogórkowy. Salad Story: Duża Sałatka Cesarska z Dressingiem Cesarskim i duży sok selerowo – ogórkowy, oraz Karta Stałego Klienta Salad Story występująca pod nazwą Karta Naszego Klienta. Sałatka Cesarska to: klasyczny miks sałat, kurczak, jajko i bekon, do tego spora parmezanowa posypka. Nie spodziewałam się, że sałatka będzie tak pożywna – żeby nie powiedzieć ciężka. Wydawała mi się jednak za tłusta… Duża Sałatka Cesarska w Salad Story ma 540kcal. Byłam głodna i świadoma jej kaloryczności, ale brakowało mi w niej jakiegoś lżejszego akcentu, choćby pomidorków koktajlowych. Mimo to myślę że będzie dobra dla mężczyzn :) Sosem polecanym do Sałatki Cesarskiej był Sos Cesarski w skład którego wchodzą: anchois, parmezan, czosnek, oliwa z oliwek. Muszę powiedzieć, że sos był zdecydowanie za słony i wydaje mi się najbardziej słonym dressingiem z oferty Salad Story, co w połączeniu ze słonym już bekonem dawało na prawdę przesolony efekt. Tutaj minus dla Salad Story. Karta Stałego Klienta Salad Story występująca pod nazwą Karta Naszego Klienta. Za każde wydane 15.99zł (co za kwota) dostaje się jeden stempel. Po uzbieraniu 10 stempli odbieramy gratis małą przekąskę. Do wyboru są: mała sałatka, kanapka, tarta, lub mały świeży sok.

Zawsze widząc Salad Story na tle innych galeriowych restauracji myślę: tak drogo jak na zielsko… Ale i tak ulegam. Dlatego, że jeść zielsko po prostu uwielbiam A zieleninę okraszoną kawałkami mięsiwa i sosem uważam za pełnowymiarowy posiłek. W Salad Story królują sałatki i innych rzeczy jeszcze tam nie próbowałam. Najróżniejsze świeże…

Czytaj dalej…

  • AKTUALNIE NAJPOPULARNIEJSZE WPISY JulioBlog.pl: